Mieszkaniowe dylematy młodych ludzi
Okres po wyfrunięciu z rodzinnego domu to jeden z najtrudniejszych w życiu młodych ludzi. Studiują, zdobywają pierwszą pracę, próbują się odnaleźć w nowej rzeczywistości, a jednocześnie czeka ich sporo nowych wydatków, w tym największy – związany z mieszkaniem.
Pierwsze mieszkanie – wynajem
Wielu dziewiętnastolatków jako miejsce, w którym chcą pobierać edukację a później zdobywać wykształcenie zawodowe, wybiera Warszawę. Stolica jest pod tym względem bardzo atrakcyjnym miejscem – w końcu nigdzie nie znajduje się tak wiele uczelni wyższych, nie ma tak rozwiniętej struktury akademików, bibliotek uniwersyteckich i tak dalej… Jednak dla osób, które przyjeżdżają tam z innych miejscowości – pojawia się ważna kwestia do rozstrzygnięcia -mianowicie tego, gdzie będą oni mieszkać podczas trwania studiów. Studenci, którzy nie uzyskali miejsca w akademiku decydują się zwykle na wynajem mieszkania wraz z innymi znajomymi albo samodzielnie, jeśli ich na to stać. Ceny takich studenckich mieszkań i pokoi do wynajęcia są bardzo zróżnicowane. Jednak dzięki temu każdy student może znaleźć ofertę odpowiadającą jego możliwościom.
Wynajmować dalej czy kupować? Czy kredyt jest potrzebny?
Nieco starsze osoby, które skończyły studia i zdążyły przepracować już kilka lat, często zastanawiają się, czy lepiej dalej wynajmować mieszkanie, czy może już czas, żeby mieć coś na własność. Analitycy rynku nieruchomości zwracają uwagę na to, że kwota, jaką trzeba płacić co miesiąc za wynajem jest zwykle niewiele niższa od raty większości kredytów hipotecznych. Osoby, które się temu przeciwstawiają, mówiąc, że i tak nie mają zdolności kredytowej, że żaden bank nie przyzna im kredytu, powinny tę sprawę przedyskutować z najbliższymi. Szczególnie w przypadku młodych par często jest tak, że jedna lub druga rodzina, wspierając ich miłość, dokłada część pieniędzy na wkład własny do kredytu. A im większy początkowy wkład, tym krótszy okres spłacania kredytu i niższe raty.
Od dewelopera czy z rynku wtórnego?
Ci, którzy już zdecydowali, że w niedalekiej przyszłości kupią mieszkanie, często zastanawiają się nad tym, co wybrać: czy lokal z rynku wtórnego, który był już przez kogoś użytkowany, czy może świeżo wybudowany apartament, na nowym osiedlu. Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy. Chcąc dokonać wyboru, którego nie trzeba będzie później żałować, należy im się starannie przyjrzeć. Mieszkania z rynku wtórnego, w tym także te w blokach z wielkiej płyty, zyskują ostatnio na popularności. W obliczu rosnących cen nieruchomości, klienci często obniżają swoje oczekiwania i decydują się na mieszkanie w nieco mniej atrakcyjnym budynku, stawiając na to, by chociaż wnętrze dało się dopasować do ich potrzeb. Mieszkania od deweloperów kupują najczęściej ci, którzy planują przeznaczyć je pod inwestycję, ale są też i zwykli nabywcy, którzy płacą za nie gotówką. Czy można oczekiwać, że ceny mieszkań wkrótce opadną? Specjaliści nie są w tym temacie zbyt zgodni. Dlatego osoby, które mają mniejszy budżet obecnie często wstrzymują się z wykonywaniem jakichkolwiek ruchów w kierunku zakupu lub zmiany mieszkania.
Najnowsze komentarze