Pages Menu
 

Categories Menu

Posted by on sty 31, 2020 in Budowlanka |

Jak oszczędzić na wodzie?

Własny ogród to dużo obowiązków. Ciągle trzeba coś plewić, podwiązywać, sadzić, podlewać. Chyba, że czasami spadnie deszcz i wykona za nas jeden z obowiązków. Jednak opady deszczu są kapryśne i czasami mogą minąć tygodnie, nim spadną. Za to rachunki za wodę tyle nie czekają. Zwłaszcza w okresie letnim, kiedy wylewamy najwięcej wody, by podlewać nasze kwiaty.
Deszcz obniża nam trochę te rachunki od czasu do czasu podlewając nasze podwórko, jednak… Deszczówka może pomóc nam również w okresie, gdy nie pada. Trzeba tylko wiedzieć jak.

Zbieranie deszczówki

Woda nie jest tania. Coraz więcej osób wykorzystuje więc wodę deszczową do podlewania roślin. Najpowszechniejszym sposobem jest wystawienie przed deszczem beczek, bali lub wiader, do których spłynie woda z rynien lub po prostu napada. Później wystarczy czerpać taką wodę konewką i podlewać, potrzebujące wody rośliny.
Jest to bardzo tani i efektywny sposób, bo czasami możemy nałapać w taki sposób nawet kilkadziesiąt litrów wody, by ulewnych deszczach.
Gorzej to jednak wychodzi jeśli rozpęta się prawdziwa burza z piorunami i gradem. Źle zabezpieczone wiadra i beczki mogą ulec wtedy przewróceniu. Mniej odporne materiały popękają, a większe obiekty, jak beczki, baniaki czy balie mogą się przewrócić.
Wtedy nici z darmowej wody. Na dodatek jakieś rośliny lub zabudowania mogą ulec wtedy uszkodzeniu na skutek uderzenia taką beczką.
Jest jednak inny sposób na zbieranie deszczówki. Zamiast zbierać ją zanim dotrze do gleby, możemy magazynować ją w zakopanych zbiornikach. Oczywiście, taki system do zbierania deszczówki warto zaplanować przed posadzeniem pierwszych roślin. Jednak i w gotowych już ogrodach również może się sprawdzić.
Jego zakopywanie posłuży wtedy również do przesadzania roślin, przekopania ziemi i być może ponowne jej nawożenie, czy wzbogacenie w składniki odżywcze.

Dotacje

System zbierania wody deszczowej nie jest jednak tanim sposobem na zbieranie deszczówki. W sumie nie jest w tym nic dziwnego. Samo wykopanie odpowiednich dołów i umieszczenie odpowiednich urządzeń jest bardzo drogie.
Jednak nie musimy całość tego wydatku pokrywać z własnej kieszeni. W niektórych miastach Polski – między innymi Wrocławiu, Krakowie i Warszawie – ruszył program dotacji na założenie w ogrodach systemu zbierania wody deszczowej.
Skąd w ogóle wziął się taki pomysł? Cóż, woda słodka na naszej planecie ma bardzo ograniczone źródła. Wody słonej jest znacznie więcej, ale jej zasolenie czasami jest tak duże, że nie może żyć w niej żaden organizm. Dlatego w naszych kranach płynie słodka woda. Która jest nie tylko coraz droższa pod względem finansowym, ale też zaczyna jej brakować w wielu miejscach na świecie. Dlatego powinniśmy ją oszczędzać.
Zbieranie deszczówki w celu podlewania nią ogrodu jest jedną z najbardziej efektywnych metod oszczędzania wody. Pierwszym pomysłem na to jak oszczędzić na wodę, jest jej zbieranie. Aby więc zachęcić jak najwięcej osób do tego powstał system dotacji na efektywne, wytrzymałe i bezpieczne systemu zbierania wody w ziemi.

Jak otrzymać dotację?

Pierwszym krokiem jest sprawdzenie, czy w okręgu, w którym mieszkamy miasto oferuje takie dotacje. Następnie do odpowiedniego wydziału urzędu musimy zanieść wniosek o dofinansowanie razem z odpowiednimi dokumentami. Na czele ich powinny znajdować się rachunki lub faktury za wodę. Są one podstawą do pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Zazwyczaj dofinansowanie wynosi od 4 do 5 tysięcy złotych.